Marketingowa poczta pantoflowa
Polega na zainteresowaniu grupy ludzi jakąś rynkową nowinką tak, by sami porozmawiali o niej ze znajomymi lub rozesłali reklamówkę jako ciekawostkę np. kolegom z pracy, w ten sposób promując wprowadzenie nowego produktu.
Martin Oetting pracuje w niemieckiej firmie TRND, która zajmuje się takim właśnie marketingiem. Jego firma współpracuje z ok. 40 tys. osób, które reklamują swoim znajomym nowe gumy do żucia, kremy czy napoje.
- Ludzie radzą się przyjaciół, bo w ten sposób życie jest prostsze. A kiedy słuchamy rekomendacji znajomego, tradycyjna reklama, nawet jeśli znajduje się tuż obok, nie zadziała - tłumaczył na poświęconej przyszłości marketingu wrześniowej konferencji domu mediowego Universal McCann. Jednym z najciekawszych, jego zdaniem, przykładów takich działań jest australijskie piwo firmy Brewtopia. Firma stworzyła je, pytając znajomych i ich przyjaciół, jak chcieliby, żeby wyglądało. Potem ci sami ludzie opowiadali wszystkim dookoła, w czym brali udział i w ten sposób je promowali.
W Polsce marketingową pocztę pantoflową wykorzystywały już w promocji m.in. Reserved, Amnesty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta