Supermocarstwo czy Trzeci Świat
Zbigniew Brzeziński obawia się dyktatury w Rosji
Supermocarstwo czy Trzeci Świat
"Antydemokratyczny wynik wyborów w Rosji mógł zaskoczyć tylko tych, którzy poważnie brali retorykę administracji Clintona na temat >>rosyjskiej demokracji<< i jej >>dojrzałego strategicznego partnerstwa<< z Ameryką" -- pisze Zbigniew Brzeziński w komentarzu opublikowanym w dzienniku "Washington Times". Motywem takiej postawy Waszyngtonu nie była nawet chęć ugłaskania Kremla, ale po prostu zwykła naiwność i myślenie życzeniowe -- uważa Brzeziński. Było wygodniej i bardziej elegancko głosić przekonanie, że w Rosji zapanowała demokracja.
Bez iluzji
Wyniki ostatnich wyborów skłaniają do porzucenia iluzji i przyjrzenia się brutalnym realiom -- stwierdza były doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego w administracji Jimmy'ego Cartera. Rosyjscy wyborcy, w reakcji na puste obietnice swych przywódców i coraz większą skalę przechwytywania majątku narodowego przez mafię, wybrali parlament zdominowany przez komunistów i nacjonalistów, czyli wrogów demokracji. "Postępując w ten sposób, rosyjscy wyborcy przypomnieli nam, że państwo rosyjskie jest w tej chwili niespokojnym połączeniem pluralizmu, rządów autorytarnych, anarchii i kleptokracji. Każdy z tych elementów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta