Byle było inaczej
Reforma zaplecza naukowego rolnictwa
Byle było inaczej
Słabości zaplecza naukowego, nie tylko zresztą rolnictwa, znane są nie od dzisiaj: dublowanie prac naukowych, znikoma ich przydatność praktyczna, przyczynkarstwo bądź też ustalane po żmudnych staraniach "odkrycia" w rodzaju: "Wysocy mężczyźni noszą (na ogół) dłuższe spodnie".
Dlatego postulat reformowania placówek naukowo-badawczych powraca przy lada okazji, zwłaszcza zaś wówczas, gdy w budżecie państwa nie ma wystarczającej ilości środków. Ten sam motyw legł u podstaw zamysłu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, by zreformować instytuty rolnicze tak, aby z kilkunastu zostało ich do nowego roku (1996) dokładnie 10 i by już pierwszego stycznia br. na ich siedzibach zawisły nowe szyldy.
W praktyce reforma zaplecza naukowego okazała się trudniejsza. Pracownicy większości placówek nie widzą dostatecznego uzasadnienia łączenia instytutów i podają przy tym szereg merytorycznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta