Niezmienny system rolniczych emerytur
Niezmienny system rolniczych emerytur
Dokończenie 14
Z przytoczonych liczb wynika jednak i ten wniosek, że biedy wspomaganej dotacją budżetową jest na wsi coraz więcej, a coraz mniej ubezpieczeń, czyli związku między składką a świadczeniem.
Nie zgadzam się: liczba emerytów już spada i będzie się nadal zmniejszała, a więc ten obszar biedy już się nie powiększa. Coraz mniejsza liczba czynnych zawodowo też oznacza przemiany: gospodarstw jest mniej, lecz są większe. I właśnie o to chodziło. Amortyzator ubezpieczeniowy włączony pięć lat temu zaczął funkcjonować.
Tyle że to amortyzator zabezpieczeniowy, a nie ubezpieczeniowy. Te świadczenia niewiele się różnią od wypłat z pomocy społecznej.
System zzałożenia zbudowany był na zasadach zabezpieczeniowych. Przecież rolnicy zaczęli płacić składkę na ubezpieczenie społeczne dopiero od lipca 1977 r. A więc nawet rolnik o najdłuższym stażu nie uskładał sobie jeszcze stu kwartałów ubezpieczeniowych, o których mówi ustawa. Ale takie są zawsze początki danego systemu ubezpieczeń. Zgadzam się, że gdyby nie było emerytur rolniczych, to duża część tych ludzi poszłaby do pomocy społecznej i otrzymała wsparcie ze środków budżetu państwa. Ale to nie byłoby słuszne ze względów społecznych, ponieważ oni całe życie pracowali, oddawali kontyngenty czy sprzedawali państwu swoją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta