Środki trwałe w 1995 r. , czyli koszmarny sen księgowego
Środki trwałe w 1995 r. , czyli koszmarny sen księgowego
Antoni Tymiński
W ubiegłym roku nastąpił nieszczęśliwy zbieg okoliczności, który spędza sen z powiek większości księgowych. Dotyczy to księgowego i podatkowego traktowania środków trwałych oraz związanych z nimi odpisów amortyzacyjnych.
1 stycznia 1995 r. weszła w życie ustawa o rachunkowości, w której szczególny nacisk położono na rzetelne i jasne przedstawienie sytuacji majątkowej i finansowej, wyniku finansowego i rentowności podmiotu gospodarczego. Tym samym zniesiona została faktyczna podległość zasad księgowych ustawom podatkowym, a rachunkowość uzyskała rangę użytecznego narzędzia do kierowania przedsiębiorstwem.
Ktoś zajrzał do kodeksu handlowego
Również na początku roku ktoś w Ministerstwie Finansów zajrzał do kodeksu handlowego i uświadomił sobie, że w chwili zawiązywania spółki prawa handlowego wszystkie aporty (udziały wniesione w formie niepieniężnej) powinny być traktowane księgowo, tak jak nowe składniki majątku. Wpraktyce oznacza to, że przy przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa nie można było, co uczyniła przytłaczająca większość spółek, po prostu przepisać bilansu zamknięcia przedsiębiorstwa państwowego jako bilansu otwarcia nowej spółki, zamieniając jedynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta