Bibeloty, zabawki i wielkie dramaty
46. Festiwal Filmowy w Berlinie
Bibeloty, zabawki i wielkie dramaty
Przebrzmiały już fanfary, przygasł jubileuszowy nastrój i kino spokojnie weszło w swoje drugie stulecie. Rocznice jednak nie mają -- mówi mistrz polskiego kina Andrzej Wajda -- tak wielkiego znaczenia. Dla kina ważna jest nie ta "setka", ale czas, w jakim owa rocznica wypadła. Gwałtowny rozwój telewizji, ekspansja nowych mediów i technik komunikowania, wszechogarniający świat Internet, dekadenckie nastroje końca wieku, wojny w jednych zakątkach ziemi, nasilanie się postaw konsumpcyjnych w innych, frustracja artystów i całe pokolenia, które wyrosły wśród wzorów kultury masowej. .. W tym wszystkim kino musi znaleźć swoje miejsce.
Pierwszy z wielkich tegorocznych festiwali pokazał, jak usilnie filmowcy tego miejsca szukają.
Zabawka z XX wieku
Były w oficjalnym programie filmy należące do dość typowej produkcji hollywoodzkiej, tej, która od kilku lat zalewa ekrany świata. Wielkie produkcje, rozdęte budżety, gwiazdy z pierwszej dziesiątki i szybka akcja, mniej lub bardziej inteligentnie poprowadzona. W takim stylu utrzymane były obrazy "Get Shorty" Barry'ego Sonnefelda czy "12 małpek" Terry'ego Gilliama. A wytwórnia Disneya pokazała nawet swój najnowszy przebój "Toy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta