Informacje
Informacje
Bez względu na to, jak potoczy się konflikt związany z budową centrum handlowo-usługowego przy muzeum w Oświęcimiu, problem strefy ochronnej pozostanie. Muzeum z trzech stron otoczone jest gęstą zabudową, z czwartej -- rzeką. Dawny obóz rozciągał się na obszarze 40 kilometrów kwadratowych i obejmował dzielnicę Zasole w Oświęcimiu, Brzezinkę, Harmęże, Pławy, Babice, Budy i Rajsko. Poza granicami dzisiejszego muzeum są miejsca tak ważne dla historii obozu, jak na przykład budynek ongiś Monopolu Tytoniowego, z bocznicą kolejową, gdzie przywieziono pierwszy transport więźniów. Ślady śmierci więźniów znajdują się na całym 40-kilometrowym obszarze, na który nałożyło się współczesne życie. Dlatego być może dobrze stało się, że budowa centrum usługowego przy ulicy Leszczyńskiej, obok wjazdu na muzealny parking, tak poruszyła i wciąż jeszcze porusza opinię publiczną na świecie. Ostatnio dwaj senatorowie amerykańscy złożyli w Kongresie wniosek o wystosowanie protestu w tej sprawie. Problem traktowania miejsc zagłady Żydów i więźniów innych narodowości wciąż jeszcze wymaga poważnej dyskusji.
Toczyła się ona wlatach pięćdziesiątych, lecz granice jej wyznaczały ramy komunizmu. Ani wówczas, ani dzisiaj nie rozwiązało problemu wyznaczenie w 1977 roku, zza ministerialnego biurka, 500-metrowej strefy ochronnej. Nikt nie jest w stanie wyjaśnić,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta