![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wodowanie polityków
Wodowanie polityków
Jan Bazyl Lipszyc
Stocznia Gdańska, dawniej imienia Lenina, kolebka "Solidarności", przedsiębiorstwo wsławione wydarzeniami roku 1970 i lat następnych. Likwidowana w roku 1989 przez Mieczysława Wilczka, ministra przemysłu w rządzie Mieczysława Rakowskiego, za co likwidatorzy mieli być sądzeni przez Trybunał, dziś (jak mówi jej kierownictwo) w najlepszej sytuacji finansowej ze wszystkich polskich stoczni. Przedsiębiorstwo produkujące statki, ale bardziej znane z polityków, którzy tu zaczynali wielkie kariery.
Kolebka związku zawodowego, w której w ięcej ma do powiedzenia Sieć niż Komisja Krajowa, stocznia, która animuje partie polityczne i której ludzie wygrywają wybory tam, gdzie ludzie "Solidarności" przegrywają. Jedyny zakład pracy w Polsce będący pod specjalną pieczą Belwederu. W sumie -- polityczno-ekonomiczny fenomen.
Kto wybrał Szyca
Głosowali Panowie na dyrektora Szyca -- pytam trzech amatorów piwa na świeżym powietrzu, siedzących na ławce pod pomnikiem Stoczniowców. Jest piątek godzina 11 rano, dyrektor generalny Stoczni Gdańskiej Hans Szyc jest od niespełna trzech tygodni posłem z listy BBWR. Dostał w Gdańsku 9 tysięcy głosów, prawie tyle, ilu ludzi pracuje w jego stoczni.
"Na Szyca, tego drania, nigdy w życiu -- jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
