Szykujemy BGŻ na giełdę
Celem Rabobanku nie jest zwiększanie siły BGŻ przez fuzje. Bank nie może stracić swojej tożsamości – zapowiada szef rady nadzorczej BGŻ Sander Pruijs
Rz: BGŻ ma nową strategię. Co się w niej znalazło?
To, co jest dla nas najważniejsze, to dalsze wykorzystanie doświadczenia BGŻ i Rabobanku (ma 59,35 proc. akcji BGŻ – red.) w obsłudze firm z branży rolniczej. W Holandii, Australii, Stanach Zjednoczonych – wszędzie, gdzie działamy na świecie, ta branża jest dla nas najważniejsza. Chcielibyśmy, żeby z BGŻ było podobnie. Dlatego też będziemy w Polsce rozwijać naszą sieć sprzedaży w rolniczych regionach, w miejscowościach, które mają od 10 do 50 tys. mieszkańców. Chcemy być bankiem dla lokalnych społeczności, dla zwykłych ludzi, którzy tam żyją, dla mikro-, małych i średnich firm, które tam działają. Różnimy się od banków, które koncentrują się na budowaniu sieci placówek w dużych miastach.
W BGŻ zbudujemy bank internetowy. Jego głównym celem będzie zbieranie depozytów
Czy to oznacza rezygnację z rynków w największych miastach?
Zdecydowanie nie. Chcemy w ramach BGŻ zbudować bank internetowy. Głównym jego zadaniem będzie oferowanie klientom depozytów. Wraz z rozwojem banku internetowego będziemy zwiększać liczbę produktów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta