Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czekolada od Paula ma zapach cygar

12 marca 2011 | Życie Warszawy | RR

Tuczy? Mniej gorzka. Dawać dzieciom? Z wyczuciem. O tym, jak jeść zwykłą, polską czekoladę, taką w tabliczce, będzie instruował w sobotę Włoch Paul Mitchell, pasjonat tego przysmaku.

 

– Jadłem taką o zapachu cygar. Nie było źle – przyznaje Jacek Rudziński z klubokawiarni Mam Ochotę, w której odbędą się czekoladowe warsztaty dla dorosłych i zabawa dla dzieci. Metodę aromatyzowania czekolad opracował właśnie Paul.

Jak jeść poprawnie czekoladę? Nie wystarczy jej po prostu pogryźć? – pytamy Agnieszkę Mitchell, żonę Paula. – Poprawna degustacja zaczyna  się od sprawdzenia wyglądu, dotykamy, słuchamy czekoladę, wąchamy i smakujemy – odpowiada. Słuchamy? – Czy jest krucha – dodaje.

Zabawa dla dzieci (1,5 godz., wiek 5 – 10 lat) zacznie się o godz. 12. Wstęp 15 zł. Warsztaty dla dorosłych od godz. 17 (wstęp 25 zł). Sobota, klubokawiarnia Mam Ochotę, ul. Grójecka 75 (Ośrodek Kultury Ochoty).

Brak okładki

Wydanie: 8875

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament