Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Umowa z Gazpromem: fakty, nie wyobrażenia

16 kwietnia 2011 | Plus Minus | Michał Szubski

W artykule „Interesy Polski, interesy Gazpromu" („Plus Minus" 2 kwietnia) Igor Janke w wielu miejscach mija się z prawdą, mieszając wyobrażenia na temat mechanizmów gospodarczych z życzeniowym myśleniem.

Jako szef spółki giełdowej muszę stać na gruncie prawa i uwzględniać realia gospodarcze. Odpowiadam za ciągłość dostaw gazu i bezpieczeństwo firmy oraz jej klientów.

W 2010 roku Polska zużyła rekordowe (14,5 mld m sześc.) ilości gazu ziemnego. Wpływ na to miały zarówno ożywienie gospodarcze, jak i pogoda – mróz przekraczający 20 stopni. Bez gazu z Rosji mielibyśmy największy kryzys gazowy w historii. Bez umowy przerwa w dostawach gazu nie byłaby wynikiem politycznej decyzji Kremla, ale niedogadania się partnerów biznesowych. UE nie miałaby powodów do interwencji. Igor Janke pyta, czy nie warto było spróbować? Pytanie tylko, kto odpowiadałby, gdyby próba się nie powiodła? Gdyby nie podpisano z Gazpromem aneksu do kontraktu jamalskiego samo PGNiG z tytułu odszkodowań za niedostarczony gaz poniosłoby prawie 9 mld zł strat. Plus koszty załamania się przemysłu chemicznego, problemy rafinerii, a także wielu małych firm. O zimnych domach wielu polskich rodzin nie wspominając.

Teza o zbyt dużych ilościach zakontraktowanego gazu jest nieprawdziwa. Nowy kontrakt zakłada docelową maksymalną wartość importu w 2012 r. na poziomie 10,25 mld m sześc. rocznie. Daje gwarancję ciągłości i stabilności dostaw, a dzięki przewidzianej elastycznej formule umożliwia efektywne dopasowanie do faktycznych potrzeb gospodarki. Kupujemy dokładnie tyle samo gazu, ile do tej pory sprowadzaliśmy ze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8905

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament