Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nęka mnie wiele nowych tytułów

06 maja 2011 | Opera Narodowa | Jerzy Marczyński
autor zdjęcia: Jacek Poremba
źródło: Archiwum

Dyrektor artystyczny Mariusz Treliński wyjaśnia, czy woli tradycję, czy eksperymenty oraz jaką przygotuje następną premierę

Zapowiadał pan inscenizację „Lulu" Albana Berga, a przygotował premierę „Turandot" Giacomo Pucciniego. Skąd zmiana planów?

Mariusz Treliński: – Jestem nie tylko reżyserem, ale i dyrektorem Opery Narodowej. Wprowadziliśmy już na naszą scenę dużo współczesnych, wręcz awangardowych tytułów, szukam więc równowagi. „Turandot" jest tytułem, o którym myślę od lat. O momencie przesądziło zaproszenie z opery w Bolonii, która zaproponowała nam koprodukcję na otwarcie sezonu 2011. Pokazać Włochom Pucciniego to niezwykłe wyzwanie, zdecydowałem się więc na dość radykalną wizję tematu, próbując jednocześnie udowodnić, że z tak popularnego dzieła można zrobić nowoczesny teatr. Tych, którzy czekali na „Lulu", uspokajam, że pojawi się w Warszawie, ale najprawdopodobniej w inscenizacji Stefana Herheima.

Będzie to kolejna koprodukcja?

W tym sezonie Opera Narodowa zrealizowała wspólne projekty z Madrytem, Berlinem, Brukselą, Londynem, Walencją, Petersburgiem, Luksemburgiem i Bregencją, stając się poważnym partnerem w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8920

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament