Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Porozmawiajmy o… dziczyźnie!

13 maja 2011 | Spała | Marek Miziak
fot. Ireneusz Jóźwik
źródło: __Archiwum__
fot. Ireneusz Jóźwik
fot. Ireneusz Jóźwik
źródło: __Archiwum__
fot. Ireneusz Jóźwik
fot. Ireneusz Jóźwik
źródło: Rzeczpospolita
fot. Ireneusz Jóźwik

Rozmowa: Adam Koperkiewicz, szef kuchni w spalskim hotelu MOŚCICKI ****Resort & Conference

Czemu potrawy z dziczyzny, darów lasu są dla pana takie ważne?

Adam Koperkiewicz: Muszę od razu przestrzec – dla mnie to temat rzeka, ulubiony rozdział w kuchni. Zarówno tej domowej, prywatnej, jak też, a może zwłaszcza – kuchni hotelowej. Myślę, że każdy kucharz zawodowiec, a za takiego chciałbym uchodzić, ma swoją specjalność. W kuchni domowej może to być jedno danie. W hotelowej jest to już cały dział, uprawiany nie z obowiązku, a z zamiłowania, rzec by można – hobbystycznie. Wtedy spod ręki takiego speca wychodzą prawdziwe kulinarne cuda.

Spod pańskiej też? Ponoć dziczyzna w Mościckim należy do najlepszych w okolicy.

Nie mnie to oceniać, ale jeśli tak twierdzą smakosze, to dla mnie powód do prawdziwego zadowolenia, powiedziałbym nawet – dumy!

Skąd wzięła się ta dziczyzna?. To przecież nie najłatwiejszy kawałek kucharskiego chleba. Kiedyś było to jadło powszechne. Teraz trzeba do niego przekonywać.

Trzeba, ale też warto. To najlepsze dostępne mięso. Bez chemii, cholesterolu, bez tłuszczu. Zwierzyna sama wybiera te wszystkie ziółka, trawki, które zjada. Wie najlepiej, które. A ja?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8926

Spis treści

Pierwsza strona

Po godzinach

200 razy mądrość i dowcip
Anna, czyli Estera
Armadillo – wojna jest w nas ****
Bejbis *
Belgijscy specjaliści muzyki francuskiej
Bliskie spotkanie z muzyką
Całe miasto nie zaśnie
Co zdarzyło się gałązce
Czary, skarby, mumie i miechy
Czekoladowy deser w Nowym Jorku
Dla początkujących
Dni dla książki, czyli czytanie w modzie
Emocjonujące zabawy
Etno pop dla rozmarzonych
Feliks Falk w promocji
Granie dla studentów
Historycznie i graficznie
Koncert na organometrze
Królewski festyn
Ksiądz 3D
Lincz ***
Ludzie i miasto sprzed lat
Mama ****
Maraton z jubilatką
Metal z klonowym liściem
Milion dolarów **
Mistrzowie proszą na parkiet
Miłość silniejsza niż przewrotny los
Na motylich skrzydłach do świata baśni
Nie przeocz
Nie tylko dla hiphopowców
Niezmiennie robi swoje
Noc na dziewiątkę
Nocne randki z duchem sztuki
Od Olgi do Rolanda
Od Sejmu po Filtry
Od barokowego klawesynu do jazzowej gitary
On naprawdę ma talent
Orfeusz w piekle stosunków międzyludzkich
Passini w teatrze okrucieństwa
Pod znakiem kwiatków z bajki
Polskie piosenki górą
Powrót „Oczyszczonych”
Prezentuj broń lub czuj, czuj, czuwaj!
Prowincjonalny filozof i pogoda ducha
Punk rock akustyczny
Spotkaj pandę w plenerze
Strofy z Czarnego Lądu
Słowo, dźwięk i zwierz
Tajemnice projektowania
Taneczne przeboje Bollywood
W mroku widać więcej
Ważniejsze od urody
Weekend dla aktywnych
Wieczór w działaniu
Wieczór w kubańskim rytmie
Większości na imię jest jazz
Wodne strumienie tańczą „Sen o Warszawie”
Współczesność i tradycja
Z Bolkiem i Lolkiem na wakacje
Z górnej półki
Z historii Szarych Szeregów
ZSRR w ZSRR i na Marsie
Za kulisy i przed ekran
Zagrają - muzyka popularna
Zagrają - muzyka poważna
Zgrywa często niegłupia, czyli Pogodno
Świat zaklęty w noh
Zamów abonament