Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tak bliscy, tak dalecy

25 listopada 1996 | Świat | KG

Niemcy i Polacy na wyboistej drodze pojednania

Tak bliscy, tak dalecy

Krystyna Grzybowska z Bonn

Kłamstwo tygodnia: uczciwy Polak z własnym samochodem poszukuje pracy. Znacie państwo ten dowcip? Nie? Szkoda, bo był on prawdziwym przebojem popularnego programu telewizji RTL, z udziałem najdowcipniejszych aktorów i showmanów Niemiec, pod nazwą "Siedem dni, siedem głów". Zgromadzeni w studiu widzowie pokładali się ze śmiechu. Mnie natychmiast przyszedł do głowy bardzo podobny dowcip: uczciwy Polak z samochodem poszukuje Niemca, który by mu zabił karpia na święta. Mało śmiesznie, ale też wrednie i głupio.

Jeżeli słuchać polityków, działaczy gospodarczych, przedstawicieli niemieckich elit intelektualnych ikulturalnych, to pojednanie między Niemcami i Polakami właściwie już się dokonało. Owszem, na wyższych szczeblach można mówić o porozumieniu, wzajemnym poznaniu, a nawet w wielu przypadkach sympatii i przyjaźni, ale na dole, wśród zwykłych ludzi, rzeczywistość skrzeczy. Przeciętny Niemiec na Zachodzie, ale przecież i w dawnej NRD, wie o Polsce i Polakach tak mało, że aż dziw, iż do ubogiego kraju za Odrą nie nadchodzą nadal paczki żywnościowe od bogatych Niemców. Równocześnie każdy Hans Schmidt zna jakiegoś Jana Kowalskiego osobiście i uważa go za bardzo fajnego człowieka. Ale jest on dla niego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 921

Spis treści
Zamów abonament