Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dominator: niszczyciel marzeń

15 października 2012 | Sport | Łukasz Majchrzyk
Dominik Hasek mimo 47 lat chciał jeszcze wrócić do NHL
źródło: AP
Dominik Hasek mimo 47 lat chciał jeszcze wrócić do NHL

Legendarny czeski bramkarz Dominik Hasek skończył karierę po raz trzeci, chyba tym razem definitywnie

Odchodzić nie zamierzał, mimo 47 lat i siwych włosów czuł się na siłach, żeby wrócić do NHL. Przekonał się, że jeszcze nie wieczór, więc bronił się przed emeryturą. Pytał, czy chcieliby go w Vancouver Canucks albo Carolina Hurricanes. Ogłoszenie brzmiało: do wzięcia starszy pan, kiedyś najlepszy bramkarz na świecie, bez wygórowanych żądań finansowych, bo swoje już zarobił.

Nikt się nie zgłosił, w dodatku przyszedł lokaut, więc Hasek stwierdził, że nie będzie się wygłupiał i skończy karierę. – Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby wrócić do NHL, ale druga strona nie chciała. Nadszedł więc czas na emeryturę – mówił czeskim mediom.

Chyba wyjdzie mu to na dobre, bo wreszcie przyjmą go do Hall of Fame. Swoje już osiągnął, pokazał, że można być wielkim nawet u schyłku kariery.

Miejsce w Galerii Sław należy mu się jak mało komu. Za mistrzostwo olimpijskie w Nagano (1998), za dwa Puchary Stanleya, za dwie nagrody dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9361

Wydanie: 9361

Spis treści
Zamów abonament