Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ryzykowne analogie

10 stycznia 2013 | Publicystyka, Opinie | Mariusz Cieślik
Sędzia Igor Tuleya wywołał burzę porównując działalność funkcjonariuszy CBA z metodami oprawców stalinowskich
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Sędzia Igor Tuleya wywołał burzę porównując działalność funkcjonariuszy CBA z metodami oprawców stalinowskich
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Sprawa sędziego Tulei pokazuje, że to, czy jakieś zachowanie jest naganne czy nie, zależy w Polsce jedynie od kontekstu politycznego – pisze publicysta.

Pewien niemiecki sędzia był tak oburzony postępowaniem funkcjonariuszy służb specjalnych z Urzędu Ochrony Konstytucji (tamtejszego odpowiednika ABW) wobec jednego z podejrzanych, że w sentencji wyroku porównał ich zachowanie do hitlerowskiego gestapo. Jego wypowiedź została pochwalona przez najbardziej wpływowe media, kolegów prawników oraz większość polityków, jako że do przekroczenia uprawnień doszło za rządów poprzedniej ekipy. Sędzia stał się symbolem odwagi wymiaru sprawiedliwości i gwiazdą mediów, a wyrok klasyką gatunku. Od tego czasu porównania z gestapo są na porządku dziennym, a twórczość publicystyczna sędziów, wobec kryzysu na rynku prasy, zastępuje w przestrzeni medialnej teksty dziennikarzy...

Ilu ludzi torturowano w CBA?

Oczywiście nic takiego się nie zdarzyło. Bo w normalnym kraju, gdzie normalnie funkcjonuje demokracja, zdarzyć się nie mogło. Oczywiście to ryzykowne porównanie ze sprawą Igora Tulei. Ale czy bardziej ryzykowne od tego, którego użył pan sędzia, porównując działalność funkcjonariuszy CBA z metodami stalinowskich oprawców?

Najwyraźniej trzeba dziś przypominać, że mówimy o wymordowaniu dziesiątków tysięcy ludzi, w większości bardzo zasłużonych dla walki o niepodległość Polski, zmuszanych wcześniej torturami do składania fałszywych zeznań, sposobami wśród...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9432

Wydanie: 9432

Spis treści
Zamów abonament