Słońce przez cały rok

autor zdjęcia: Grzegorz Łyś

źródło: Fotorzepa

Budowa katedry św. Anny trwała niemal pięć wieków

autor zdjęcia: Grzegorz Łyś

źródło: Fotorzepa

Od plaży Las Canteras zaczęła się na Gran Canarii masowa turystyka

Wśród 600 największych kąpielisk i nadmorskich kurortów na świecie najlepszy i najzdrowszy klimat ma Las Palmas.

W pobliżu wejścia do portu w Las Palmas na Gran Canarii pojawiła się niedawno na morzu niewidziana tu nigdy wcześniej budowla. Oglądana nocą z nadmorskich bulwarów, oświetlona dziesiątkami kolorowych świateł, przypomina bajkowy zamek na wodzie. Ale ten fałszywy czar znika z nastaniem dnia: to platforma wiertnicza. Jedna z dziesięciu, jakie stanęły u brzegów Wysp Kanaryjskich w następstwie decyzji rządu Hiszpanii o podjęciu eksploatacji podmorskich pól naftowych na wodach archipelagu. Specjaliści przewidują, że będzie tu można wydobywać ok. 100 tys. baryłek ropy dziennie, co zaspokoi 1/10 hiszpańskiego zapotrzebowania na ten surowiec. Ma to być przy tym ropa wyjątkowo dobrej jakości. Czy nafta – jak niegdyś złoto, trzcina cukrowa, korzenie i inne zamorskie dobra – przyniesie wyspom rozkwit i dobrobyt, czy też, przeciwnie, zagrozi środowisku naturalnemu i odstraszy turystów, którym wyspiarze zawdzięczają większość swych dochodów? Władze archipelagu stanowczo się wydobywaniu ropy sprzeciwiają, a jego mieszkańcy protestują na ulicach. Na razie bez skutku – próbne wiercenia mają zacząć się już pod koniec roku.

Tak czy inaczej w dziejach „Wysp Szczęśliwych" i największego ich miasta, Las Palmas, zaczyna się nowy rozdział. O pierwszym z nich, gdy przez 2 tys. lat...