Skromność i umiar nową cnotą Pekinu
Zjazd parlamentu stał się okazją do zademonstrowania, że chińskie władze wyzbywają się nowobogackich ciągotek.
Skromne, robocze otwarcie i żadnej fety na cześć przywódców. Delegaci mają zostawić w domu złote roleksy i drogie elektroniczne gadżety, a na sali obrad niech nikt nie ośmieli się grać w gry na laptopie lub tablecie, demonstrując znudzenie trwającymi wiele godzin wystąpieniami.
Z informacji przekazanej przez Fu Ying, rzeczniczkę Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (czyli chińskiego parlamentu), rozpoczęta w środę sesja ma być w tym roku demonstracją skromności władzy i jej troski o obywateli.
Zjazd bez fanaberii
Nawet bufet dla delegatów ma serwować proste dania – żadnej zupy z płetwy rekina. To ekskluzywne danie stało się na tyle rozpowszechnioną fanaberią w kręgach bogaczy, że centralne władze partyjne nakazały w grudniu unikanie jej na przyjęciach finansowanych z kasy samorządów lub komitetów partyjnych. Nie będą też akceptowane podarunki od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta