Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na rozprawie dokładałem do pieca

19 marca 2014 | Rzecz o prawie | Katarzyna Borowska
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Maciej Bednarkiewicz, adwokat, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej

Rz: Pamięta pan swoją pierwszą sprawę?

Maciej Bednarkiewicz:  Byłem bardzo przejęty. To była substytucja. Sprawa dotyczyła kradzieży dwóch czy trzech kur. Pojechałem do Żyrardowa.  Na miejscu okazało się, iż największym problemem jest to, że sala była ogrzewana piecem kaflowym. Było strasznie zimno i musiałem dorzucać do niego węgla.

Jak na debiut to rzeczywiście niezwykła sytuacja. Nie zestresowało to pana dodatkowo?

Właśnie nie. Dzięki temu zorientowałem się, że w występowaniu przed sądem, w rozprawie, która wydawała mi się czymś wyjątkowym, nie ma aż tak wiele niezwykłości. Że jest normalnie – jak jest zimno, to trzeba napalić w piecu.

Pewnie nie tak wyobrażał pan sobie swoją pracę, wybierając prawo. Skąd decyzja o tym właśnie kierunku studiów?

Mój ojciec był adwokatem, a dla mnie niedoścignionym wzorem – nie tylko od strony zawodowej, ale i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9792

Wydanie: 9792

Spis treści
Zamów abonament