Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Udany zamach stanu w prawie

19 marca 2014 | Rzecz o prawie | Mikołaj Barczentewicz
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa

Niedawny spór między środowiskiem sędziowskim 
a Jarosławem Gowinem o przenosiny „w zastępstwie" 
jest nie tylko personalnym starciem z nielubianym byłym ministrem. Dotyka on istoty problemu legalności 
i procesów zmiany prawa – pisze prawnik.

Rozwiązanie przyjęte przez Sąd Najwyższy w uchwale o przenoszeniu sędziów jest z prawnego punktu widzenia głęboko niesatysfakcjonujące. Zakrawa też na niebezpieczną uzurpację kompetencji do zmieniania prawa, których sędziowie w demokratycznym państwie mieć nie powinni. Jednocześnie Jarosław Gowin, winny tego kryzysu, ogłasza swoje zwycięstwo (i czarną listę  sędziów). W odpowiedzi proponuję spojrzeć na zdarzenia w inny sposób – taki, który pozwoli nazwać rzeczy po imieniu: mamy do czynienia z udanym zamachem stanu w prawie. Mimo że się udał, jego instygatorzy wciąż zasługują na stanowczą krytykę.

Enigmatyczny punkt

Pełny skład SN podjął 28 stycznia 2014 r. uchwałę składającą się z dwóch punktów. Pierwszy stwierdza, że „w wydaniu decyzji o przeniesieniu sędziego na inne miejsce służbowe (...) minister sprawiedliwości nie może być zastąpiony przez sekretarza ani podsekretarza stanu". Innymi słowy, decyzje takie jak wydane przez podwładnych Jarosława Gowina w jego zastępstwie są nielegalne. Uchwała zawiera też enigmatyczny punkt drugi, który stanowi, że wykładnia prawa przyjęta tu przez SN wiąże od chwili podjęcia uchwały.

W niedostępnym jeszcze publicznie uzasadnieniu dowiemy się najprawdopodobniej, że drugi punkt ma być rozumiany tak, że SN nie stwierdza nielegalności decyzji o przeniesieniu podjętych wcześniej, a więc także...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9792

Wydanie: 9792

Spis treści
Zamów abonament