Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Zachód mi nie wierzył

19 kwietnia 2014 | Dodatek Jan Karski
źródło: Archiwum Instytutu Hoovera
Jan Karski Kozielewski 1914 – 2000 Marian Marek Drozdowski
źródło: Rzeczpospolita
Jan Karski Kozielewski 1914 – 2000 Marian Marek Drozdowski
Jan Karski,  lata 90. XX wieku
źródło: Muzeum Miasta Łodzi
Jan Karski, lata 90. XX wieku

Z Janem Karskim 
rozmawia Marian Marek Drozdowski

Czym zajmowałeś się przed wojną?

Jan Karski: Skończyłem w Łodzi gimnazjum. Potem studiowałem prawo dyplomatyczne we Lwowie. Ponieważ pochodzę z ubogiej rodziny, starałem się o różne stypendia. Dzięki temu pojechałem do Niemiec i do Rumunii. Po studiach, jak wszyscy, poszedłem do wojska na rok. Do Włodzimierza Wołyńskiego. Skończyłem podchorążówkę w 1936 roku jako prymus, dostałem nawet szablę od prezydenta.

Co się z nią stało?

Została w Polsce. Zresztą, wyobraź sobie, że z tą szablą poszedłem na wojnę. Po wojsku zacząłem myśleć o pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Udało mi się zdobyć stypendium Ligi Narodów w Genewie, podczas którego miałem napisać pracę na tematy demograficzne. Później trafiłem na placówkę do Londynu, a stamtąd odwołano mnie do ministerstwa na tzw. wielką praktykę. Skończyłem ją w styczniu 1939 roku. Powołanie do wojska dostałem 23 sierpnia 1939 roku w ramach tzw. cichej mobilizacji [zorganizowanej wbrew zaleceniom zachodnich aliantów – red]. Skierowano mnie do jednostki w Oświęcimiu. Dla mnie i moich kolegów wojna trwała mniej więcej dwie godziny. Zbombardowali nas z powietrza i było po 5. dywizjonie. Od tej pory cofaliśmy się na wschód. W pierwszych dniach jeszcze jako...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9819

Wydanie: 9819

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament