Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zmartwychwstanie na obczyźnie

19 kwietnia 2014 | Kraj | Janina Blikowska Joanna Ćwiek
Im mocniej emigranci wrastają w nowe miejsce do życia, tym rzadziej podróżują na święta do kraju ojczystego? (na zdjęcie lotnisko Chopina w Warszawie)
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Im mocniej emigranci wrastają w nowe miejsce do życia, tym rzadziej podróżują na święta do kraju ojczystego? (na zdjęcie lotnisko Chopina w Warszawie)

W Wielkanoc emigranci nie odwiedzają rodzin w kraju masowo jak w Boże Narodzenie. Co się za tym kryje?

– To znak, że emigracja jest coraz bardziej utrwalona – mówi prof. Krystyna Iglicka, demografka. – Jeśli ktoś jest za granicą długo, na święta przyjeżdża z reguły raz w roku. I wybiera raczej Boże Narodzenie, które jest uważane za bardziej rodzinne święto.

Można się przyzwyczaić

Od dziewięciu lat w szkockim Edynburgu mieszka 28-letnia Aleksandra z Lubelszczyzny. Tu skończyła studia, tu pracowała najpierw w pubie, a od ponad roku w jednym z banków.

W Polsce ma rodziców i siostrę, a od niedawna także małego siostrzeńca. – Staram się przyjeżdżać na każde święta, ale nie zawsze mi to wychodzi. Nie zawsze bowiem mogę dostać urlop w czasie świątecznym czy też kupić bilet na samolot w sensownej cenie – opowiada.

Podczas tegorocznej Wielkanocy też zostanie w Edynburgu, bo do Polski przylatuje już w maju na chrzciny siostrzeńca. Jak spędzi te święta?

– Staram się podtrzymywać polskie tradycje, zresztą cała Polonia tak robi – zapewnia. Dodaje, że święta w Szkocji różnią się od tych w Polsce. Brakuje domowej, rodzinnej atmosfery, przeżywania Wielkanocy. – No i barszczu oraz sernika – dodaje.

– Szkoci turlają jajka z górki i każą dzieciom za nimi biegać albo w krzakach królików szukać – opowiada.

Aleksandra mówi, że to już nie pierwsze jej święta bez rodziny. – Z czasem można się przyzwyczaić. Ale na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9819

Wydanie: 9819

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament