Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mogę być łącznikiem

29 kwietnia 2017 | Plus Minus | Piotr Witwicki
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita

Marta Golbik, była posłanka Nowoczesnej, obecnie w klubie PO | Każdy, kto nie uważa odsunięcia PiS od władzy za swój cel, jest nieodpowiedzialny. Skala zniszczeń, których dokonała ta partia, jest tak znaczna, że nie można tej formacji pozwolić dominować na scenie politycznej. Dlatego jestem zwolennikiem zjednoczenia opozycji.

Rz: Piłaś w młodości alkohol albo paliłaś papierosy?

No tak. Niestety.

A chodzisz i opowiadasz, że całe życie jesteś harcerką.

Nie manifestuję tego, po prostu z tym jestem kojarzona. Zawsze są dylematy. Czy sztywno trzymać się reguł, czy robić coś dobrego?

Da się pewnie jedno i drugie.

Jako drużyna harcerzy zajmowaliśmy się – ze względu na specyfikę naszej dzielnicy – wychowaniem dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Oczywiście według zasad harcerskich. Potem powstała z tego organizacja pozarządowa. To nie jest tak, że jak ktoś wypije jedno piwo, to przestaje być harcerzem. Przechodziłam jednak okres buntu w stosunku do reguł, chyba jak każdy, i wówczas zmieniłam drużynę na nieco bardziej liberalną (śmiech).

A teraz zmieniłaś drużynę na mniej liberalną.

Na lepszą. Bardziej zainteresowaną ważnymi sprawami. Moim politycznym autorytetem jest prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz. Cenię go za profesjonalizm i pragmatyzm. Nie ulega emocjom, analizuje dane i koncentruje się na zadaniach. Pewnie dlatego było mi w Nowoczesnej niełatwo, bo przywykłam do innego sposobu uprawiania polityki. Zamiast autopromocji, na którą stawia Nowoczesna, wolę cele i zadania, na które stawia Frankiewicz.

Co jest największym problemem Nowoczesnej?

Ja już nie jestem w Nowoczesnej....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10738

Wydanie: 10738

Zamów abonament