Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czysta radość ze sportu

11 sierpnia 2017 | Sport | Krzysztof Rawa
Paweł Fajdek: czas na trzecie złoto.
autor zdjęcia: Bartłomiej Zborowski
źródło: PAP
Paweł Fajdek: czas na trzecie złoto.
Wojciech Nowicki: jego też stać na zwycięstwo.
autor zdjęcia: Bartłomiej Zborowski
źródło: PAP
Wojciech Nowicki: jego też stać na zwycięstwo.

Mistrzostwa świata w Anglii to gwarancja pełnych trybun i ujmująco staroświecki entuzjazm kibiców.

Korespondencja z Londynu

Dzień w dzień 56 tys. osób wysiada z metra lub pociągu na stacji Stratford i idzie, w słońcu lub deszczu, na Stadion Olimpijski. Główna droga, nie bez powodu, wiedzie przez ogromne centrum handlowe Westfield, w którym dziesiątki sklepów rozdzielają liczne puby, bary i restauracje. Wysoko pod szklanymi sufitami wiszą flagi 200 krajów, na tablicach świetlnych widać co chwila twarz Usaina Bolta w reklamach, w nocy setki światełek migoczą pod nogami, słychać muzykę Boba Marleya – to raczej komercyjna magia, ale w niezłym stylu.

Najważniejsze są jednak jasnoróżowe (to kolor mistrzostw) tablice informacyjne ze strzałkami na stadion. Wskazują na jeden z pięciu mostów nad kanałami, skąd już widać stadionową koronę, także 113-metrową czerwoną konstrukcję wieży ArcelorMittal Orbit, która staje się jednym z symboli nowego wschodniego Londynu.

Kto szuka poolimpijskich wspomnień, znajduje bez problemu. Na głównej promenadzie wiodącej do stadionowych bram biało-zielone napisy przypominają, jak to było w 2012 roku: 6,7 mln widzów igrzysk, 70 tys. osób zaangażowanych w organizację. Po lewej wrośnięta w krajobraz, jedna z ostatnich prac Zahy Hadid, pływalnia olimpijska (Aquatic Centre), której drzwi się nie zamykają, rodziny z dziećmi korzystają z basenów do późnej nocy. Tor kolarski – żyje tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10824

Wydanie: 10824

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Styl życia

Zamów abonament