Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na tropie nacjonalistycznego spisku

21 października 2017 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński

„Naród urojony" Marka Migalskiego jest połączeniem erudycyjnego wywodu i błędnych założeń, ciekawych uwag i kompletnie nietrafionych wniosków.

Wyobraźcie sobie państwo pana Jourdaina, który nagle odkrył, że mówi prozą. Patrzy w prawo, patrzy w lewo i nagle odkrywa, że inni też mówią prozą. Nagle uzmysławia sobie, że w szkole uczono go też mówić prozą, podobnie mówi ksiądz w kościele, a nawet w ten sposób rozmawiał ze swoimi rodzicami. Nawet jego najlepszy przyjaciel, którego uważał za postać całkiem nonkonformistyczną i nieidącą za głosem większości, też mówi prozą. I wtem w głowie pana Jourdaina pojawia się myśl: a może to jeden wielki spisek? Może ktoś wymyślił mówienie prozą w taki sposób, żeby wpłynąć na całe pokolenia ludzi, a nikt z nich sobie tego nie uświadamia? Miliony autorów powieści, dziennikarzy i zwykłych ludzi przekazują swoją wizję świata prozą, po to, by utrwalić ją jako wyższy sposób komunikacji. A przecież wiadomo, że natura tak stworzyła człowieka, że od urodzenia mówi wierszem. Książka telefoniczna? Nawet ona jest pisana prozą, podobnie jak prognoza pogody. Opowiadania, podręczniki? Wszystko proza.

To skojarzenie z „Mieszczanina szlachcicem" Moliera przyszło mi na myśl, gdy czytałem książkę Marka Migalskiego „Naród urojony". Ten świetny skądinąd analityk życia politycznego – przy okazji mój serdeczny przyjaciel – z zaskoczeniem człowieka, który odkrył, że mówi prozą, zaczyna dowodzić, że choć narody nie są osobnym bytem, to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10884

Wydanie: 10884

Zamów abonament