Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bareja III Rzeczypospolitej

21 października 2017 | Plus Minus | Artur Bartkiewicz
źródło: EAST NEWS

Można odnieść wrażenie, że im bardziej Patryk Vega jest krytykowany przez znawców kina, tym chętniej Polacy chodzą na jego filmy. Czym enfant terrible polskiej kinematografii tak bardzo uwodzi widzów?

Po trzech tygodniach od premiery „Botoks" najnowszy film Patryka Vegi obejrzało w kinach ponad 1,8 mln widzów – co czyni z niego najchętniej oglądany polski film w 2017 r. i co prawdopodobnie zapewni mu też palmę pierwszeństwa w całym roku.

A przecież chodzi o obraz, o którym Karolina Korwin-Piotrowska napisała, że powinien nosić tytuł „Martwica mózgu" i że aktorzy zaangażowani przez Vegę powinni mieć artystycznego kaca. „Jeśli mało wam tabloidów, mentalnego bruku, krzyczących tytułów, płytkości emocji i informacji, dosłowności opowiadanej grubą kreską, bez chwili na jakąkolwiek refleksję, na włączenie funkcji myślenia w mózgu, to jest film dla was" – przekonywała. „Botoks to taki wielki worek z foli bąbelkowej, który wypchany jest do granic możliwości wszystkim tym, co najgorsze. Patryk Vega w swoim nowym filmie realizuje bowiem po kolei historie z tabloidów, chociaż nie ma tam nikogo, kto nie śpi, bo trzyma kredens. Zresztą w »Botoksie« on by prędzej tym meblem dostał w łeb, niż go trzymał" – kpiła z kolei Joanna Tracewicz ze Spider's Web. Film został też zmiażdżony ocenami przez internautów na popularnym Filmwebie, gdzie zebrał 4,6 gwiazdki na 10 – co sugerowałoby, że należy myśleć o nim jako faworycie w kolejnej edycji Węży, czyli nagród dla najgorszych polskich filmów. A jednak Vega drugi rok z rzędu dystansuje krajową...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10884

Wydanie: 10884

Zamów abonament