Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Owocowe to nie piwo

16 czerwca 2018 | Front | kpłach

Połyskujące w rzece odbicia Stadionu Narodowego i mostu Poniatowskiego tworzą najpiękniejszy krajobraz, jaki można sobie wymarzyć do spożywania piwka. Tłumy warszawiaków siadają więc na betonowych schodkach i piją. Na odcinku zaledwie kilometra rozciąga się 
największa stołeczna impreza plenerowa.

Z każdą godziną robi się coraz tłoczniej i głośniej, a ludzie jak nakręceni chodzą we wszystkich kierunkach. Jedni zatrzymują się przy straganach z jedzeniem, gdzie można znaleźć indyjskie curry czy hiszpańskie tapasy, inni przy stoisku z włoską pizzą. Do pełni szczęścia brakuje tu tylko polskich pierogów.

Tysiące warszawiaków siedzą na bulwarowych schodkach, gdzie co jakiś czas słychać upadające na beton kapsle albo pieniące się pod zawleczką piwo. Są studenci, którzy zamartwiają się zbliżającą się sesją, ale też grupka przyjaciół, która pije za zdrowie koleżanki – jak sami zdradzają, kończąc głośne „Sto lat", Marleny.

Obok siedzą Paolo i Sofia. Mówią po angielsku z włoskim akcentem. Elegancko ubrani, w białych koszulach i ciemnych marynarkach wyróżniają się w kolorowym tłumie. Od razu po zakończeniu pracy – z teczkami, służbowymi laptopami i jakimiś dokumentami – ruszyli nad Wisłę, by oblać zakończenie ważnego projektu. O zabójczych terminach i beznadziejnym szefie rozmawiają z Marcinem, który siedzi na schodkach w białych, krótkich spodenkach i różowym T-shircie. Zdradzają, że świętują wielki sukces, ale o jego szczegółach już nie chcą mówić.

– Na jedno, no, może na dwa piwka. Nie chcemy już myśleć o mejlach, telefonach i o tym całym stresie – tłumaczą, wznosząc toast czeskim piwem. Marcin dodaje, że bywają tutaj...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11078

Wydanie: 11078

Zamów abonament