Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak chrześcijanie oskalpowali lasy

16 czerwca 2018 | Front | null

„Drwale" Annie Proulx to imponująca powieść o kolonizacji Ameryki. Nawet ideologiczne zaangażowanie nie jest w stanie zepsuć wrażenia, jakie robi dzieło, którego autorka przyjeżdża do Polski na Big Book Festival.

Czas akcji: 1693 rok.

Miejsce akcji: „krwawe wybrzeże Tadoussac, Kébec i Trois Riviéres", czyli wschodnia część dzisiejszej Kanady, którą XVII-wieczni bohaterowie „Drwali" nazywają Nową Francją. Ziemia nieprzyjazna, chłodna, przesiąknięta wilgocią i słonym morskim powietrzem. Niemal pozbawiona słońca, które przysłaniają nieskończone połacie dziewiczych lasów. Zaludniona dzikimi stworzeniami, wszelkiej maści robactwem i oczywiście „dzikimi".

Bohaterowie: dwóch młodzieńców, którzy opuścili Europę w poszukiwaniu szczęścia i bogactwa. Znajdą w Kanadzie choroby, odciski na rękach od siekiery i strach przed mroczną puszczą zamieszkaną przez Indian.

Pierwszy z nich to René Sel, wrażliwy nastolatek, który drwalskiej praktyki nabrał w górskich lasach Burgundii. Doskwiera mu samotność, szczególnie mocno tęskni za swoim bratem Achillem. Drugi to Charles Duquet, „słabeusz z ruder Paryża", którego nieustannie bolą chore zęby. Wydaje się, że on pierwszy padnie jak zdechła mucha w nieprzyjaznych warunkach Nowej Ziemi. Los jednak okaże się inny, a chłopak przejdzie niezwykłą przemianę.

Panem życia i śmierci na kolonizowanej ziemi jest Monsieur Trepagny, zaborczy chciwiec i oszust udający szlachcica, który prędzej kogoś zabije, niż czymś się z nim podzieli. To on podpisał kontrakt osadniczy z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11078

Wydanie: 11078

Zamów abonament