Ocieplanie wielkiej płyty

źródło: materiały prasowe

Miasto | Powojenna architektura polskich miast doczekała się serii publikacji. 
Dzięki nim łatwiej dostrzec to, co dotąd omijało się wzrokiem.

Ilustrowane atlasy architektury prowadzące przez warszawskie dzielnice, Katozeszyty z opowieściami o ikonach katowickiego budownictwa, wycinanki pozwalające na zbudowanie poznańskiego blokowiska w mikroskali dowodzą, że miasto daje się lubić.

Nie idzie tu o przekrojowe analizy architektonicznych trendów, lecz o przybliżenie niewielkiego wycinka miejskiej przestrzeni. Dzięki temu mieszkaniec warszawskiej Ochoty dostaje przewodnik po najciekawszych obiektach w okolicy, a turysta odwiedzający Katowice w ciągu paru chwil może się dowiedzieć, czym jest Superjednostka. Znaczna część wydawnictw stara się przybliżyć i ocieplić peerelowskie budownictwo mieszkaniowe. Walory Spodka czy stołecznej Rotundy są niepodważalne (w tym drugim przypadku jesteśmy właśnie świadkami zastępowania oryginału atrapą), ale bloki z wielkiej płyty nie mają rzeszy zwolenników.

Miasta z tektury

Poznańskie studio Zupagrafika wydaje „interaktywne publikacje z papieru", zazwyczaj nazywane wycinankami.

Duet grafików – Martyna Sobecka i David Navarro – fascynuje się przykładami architektonicznego brutalizmu i modernizmu byłego bloku wschodniego (i nie tylko), a ponadto lubi papier. Zaczęło się od wycięcia własnego podwórka, czego efektem...