Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Budżetówka walczyła o swoje w stolicy

24 września 2018 | Kraj | Joanna Ćwiek

Na manifestacji w Warszawie najwięcej było nauczycieli. Domagali się dymisji szefowej MEN Anny Zalewskiej.

Około 20 tysięcy przedstawicieli górnictwa i energetyki, przemysłu, oświaty i nauki, transportu i usług publicznych wzięło udział w sobotnim proteście w Warszawie. Manifestujący chcieli w ten sposób pokazać swoje niezadowolenie z poziomu płac w sferze budżetowej.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, organizator manifestacji, podkreślało, że ich priorytetem jest, obok podwyżki zamrożonych od 8 lat pensji, także wzrost płacy minimalnej do poziomu 50 proc. średniej krajowej. Apelowali także o powiązanie momentu przechodzenia na emeryturę od stażu pracy.

Pismo z tymi postulatami demonstranci złożyli w KPRM.

Prawie połowę protestujących stanowili przedstawiciele oświaty, którzy w sobotę zorganizowali w Warszawie własny protest i po jego zakończeniu dołączyli do manifestacji OPZZ. Nauczyciele domagali się zwiększenia nakładów na edukację, podwyżek rzędu 1000 złotych oraz dymisji minister edukacji Anny Zalewskiej.

Wydanie: 11162

Wydanie: 11162

Spis treści
Zamów abonament