Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sztuka potrzebuje powietrza

10 stycznia 1998 | Plus Minus | ES

ROZMOWA

Henryk Waniek, malarz i eseista: obawiałem się presji ulegania standardom i naśladownictwu

Sztuka potrzebuje powietrza

EWA SZEMPLIŃSKA: Jak wspomina pan okres studiów?

HENRYK WANIEK: Jako uczestnictwo w cudzie pedagogicznym. Niewielu ma się w życiu nauczycieli, a ja mam świadomość, że w spotkaniu z prof. Zbigniewem Kowalewskim na kogoś takiego trafiłem.

A co to znaczy?

Trafiłem do prof. Kowalewskiego przez przypadek, umykając z pracowni, która była wspaniała, ale kwitło w niej niebezpiecznie bujne życie towarzyskie uniemożliwiające pracę. Przeszedłem więc tam, gdzie nie miałem kolegów i złożyłem profesorowi nietaktowną propozycję, by nie robił mi korekt, akceptując moje błędy i porażki. Przez trzy lata nie padło między nami ani jedno słowo, ale to nie znaczy, że nie było między nami duchowego porozumienia, czy braku zainteresowania ze strony nauczyciela. Była natomiast zacna pantomima, bo na przykład profesor wiedząc, że interesuje mnie problematyka związana z El Greco i barokiem podrzucił mi na pracowniany taboret zbiór esejów Adolfa Huxleya "Muzyka nocą". Tak więc dzięki profesorowi odkryłem eseistykę, szczególnie tę poświęconą kulturze i sztuce.

Czy zaważyła ona na pana pisarstwie?

Sądzę, że tak. Co prawda już wówczas pokątnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1278

Spis treści

Wyprawa na Nanga Parbat

Zamów abonament