Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O potrzebie wizji wspólnego dobra

10 stycznia 1998 | Plus Minus | WO
źródło: Nieznane

SPOŁECZEŃSTWO

Politycy nie czują się przed nikim odpowiedzialni. Jeśli - to przed Historią, Narodem lub Bogiem...

O potrzebie wizji wspólnego dobra

RYS. JANUSZ KAPUSTA

WIKTOR OSIATYŃSKI

Za jeden z najpoważniejszych problemów naszego kraju uważam karlenie autorytetów politycznych, przy jednoczesnym zanikaniu autorytetów pozapolitycznych. Jedne z nich, wkraczając na teren polityki, niejako na własne życzenie tracą autorytet, inne zaś - zostają wyrugowane z życia publicznego, między innymi przez koncentrację uwagi środków przekazu na polityce.

A przecież to właśnie istnienie niezależnych autorytetów (Kościół, inteligencja, niektóre stowarzyszenia zawodowe i naukowe, opozycja polityczna, a także wybitne jednostki, szanowane na świecie, z których głosem władze musiały się liczyć) pozwoliło utrzymać ducha niezależności, a z czasem - gdy kryzys społeczny skłonił robotników do okazania poparcia tym właśnie autorytetom - do upadku komunizmu.

W demokracji autorytety społeczne nie biorą bezpośredniego udziału w grze politycznej, bronią natomiast wartości cenionych w społeczeństwie przed polityką, a także ostrzegają, gdy są one deptane w samej polityce i przez polityków. Takie autorytety są szczególnie ważne wszędzie tam, gdzie tak zwane...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1278

Spis treści

Wyprawa na Nanga Parbat

Zamów abonament