Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bob

10 stycznia 1998 | Plus Minus | KR

Raptularzkońca wieku

Bob

KRZYSZTOF RUTKOWSKI

Równie dobrze pływam jak myślę.

Andrzej Bobkowski

1.

Querido Bob, grande hombre! Chłopaki w Gwatemali kochali Andrzeja Bobkowskiego. Za modele samolotów: querido Bob nauczył je rysować, robić, oblatywać i później na mistrzostwach świata zdobywali medale.

Kochali go ogromnie, bo nauczył ich wolności. Prawdziwej. A ndrzej Bobkowski na wolności znał się doskonale. Iwiedział sporo o kilku innych ważnych sprawach: o kochaniu, o śmierci i o alkoholu. Te trzy sprawy oraz rower, samoloty, pływanie i kłopoty z Francją. Jako człowiek wolny nie wstydził się noszenia broni. Tak, querido Bob, czas mówić sobie po imieniu.

2.

Do Gwatemali pojechałeś w roku 1948. Pewien typ wmojej obecności gadał głupstwa, że zobawy przed wejściem bolszewików do Paryża. Zaprzeczyłem stanowczo, syknąłem, że stawką w grze była wolność. Typ zatoczył matolim spojrzeniem: "Przecież wolności we Francji dosyć". Niczego z Twojego pisania nie rozumiał. Nie tylko on. Dobrze, że Paweł Kądziela przypomniał w "Nocie edytorskiej" do "Opowiadań i szkiców" (Oficyna Wydawnicza Interim, 1994) , co napisał Miłosz: że cnota w Tobie zwyciężyła, że własnym rękami stworzyłeś sobie warunki egzystencji, żeby nie zależeć od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1278

Spis treści

Wyprawa na Nanga Parbat

Zamów abonament