Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieźle sobie to wykombinował

09 stycznia 1999 | Kraj | MJ

SIEDLCE

Kim był "Rurabomber"

Nieźle sobie to wykombinował

MICHAł JANOWSKI

Osiemnastoletni Mariusz S. jest sławny. Cała polska widziała jego sylwetkę w telewizji, piszą o nim wszystkie gazety. Nieśmiały chłopak osiągnął to, co chciał: sławę, a ludzie się go bali. Nauczyciele i koledzy z Siedlec ledwie go pamiętają, a ci, którzy wiedzą onim coś więcej, milczą.

Mariusz S. mieszkał z matką i dwoma siostrami w Siedlcach, w czteropiętrowym bloku na Osiedlu Tysiąclecia -- zwyczajnym, szarym blokowisku. Ojciec mieszka i pracuje w Warszawie. We wtorek "Rurabombera" zatrzymano tuż po wybuchu jego ostatniej bomby na warszawskiej Pradze. Prokuratura zarzuciła mu podłożenie pięciu bomb i posiadanie materiałów wybuchowych. Znaleziono je w pokoju Mariusza. Wystarczyłoby ich na bombę o wiele silniejszą, niż te, które podkładał wcześniej. W ciągu czterech ostatnich miesięcy w zamachach na Pradze, przypisywanych "Rurabomberowi", ranne zostały cztery osoby. Bomby robił sam. Materiały wybuchowe umieszczał w hydraulicznych rurkach. Dlatego nazwano go "Rurabomberem".

Rodzina nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1591

Spis treści
Zamów abonament