"Pomroczność jasna" Przemysława W
"Pomroczność jasna" Przemysława W
Zdaniem psychiatry zeznającego przed gdańskim sądem trudna do rozpoznania nawet dla specjalistów "pomroczność jasna" mogła być przyczyną gwałtownych zachowań Przemysława W. , syna prezydenta, który odpowiada za spowodowanie po pijanemu wypadku. Jego ofiara cierpi na niedowład prawej ręki i ma trudności z chodzeniem. Przemysław
W. uciekł z miejsca wypadku, a następnie słownie znieważył policjantów.
Owa "pomroczność jasna" -- wyjaśnił lekarz -- mogła spowodować, że jego zachowanie wydawało się świadome, wcale takim nie będąc. Obrona podała również, że syn prezydenta jest cukrzykiem, co w połączeniu z alkoholem może prowadzić do działań nieracjonalnych. Rozprawę odroczono do 16 listopada, bo wyniki badań psychiatrycznych, jakim poddano Przemysława W. , nie zostały dostarczone do sądu.
J. K.