Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rosja: partner czy przeciwnik

23 lutego 2001 | Publicystyka, Opinie | JN

Administracja Billa Clintona prowadziła wobec Moskwy politykę ustępstw, jednak nie udało się jej obłaskawić imperialistycznej rosyjskiej mentalności. Ten cel można osiągnąć, blokując ekspansję Kremla

Rosja: partner czy przeciwnik

JAN NOWAK-JEZIORAŃSKI

Czy Rosja jest przyjacielem, czy zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych? Pytanie to zadała George W. Bushowi znana dziennikarka Barbara Walters. Prezydent zawahał się przez dłuższą chwilę, zanim odpowiedział: - Jeszcze nie wiem. Mam nadzieję, że Rosja jest przyjacielem. Wybór między tymi dwoma sposobami interpretowania polityki rosyjskiej będzie doniosłą decyzją, która być może wpłynie na bieg historii w tej dekadzie.

Rosja nie jest już supermocarstwem. Jej gospodarka i siły zbrojne są w fatalnym stanie, ale jest wciąż olbrzymim krajem, bardzo bogatym w naturalne i ludzkie zasoby. Rozporządza jednym z dwóch największych arsenałów broni nuklearnej na świecie. Może wyrządzać szkody albo wspierać pokój światowy.

Nielubiany Clinton

Istnieje w Stanach zgodność poglądów, że administracja powinna umieścić Rosję na samej górze listy swoich priorytetów. Stany Zjednoczone powinny uczynić wszystko, co możliwe, aby wciągnąć Rosję do pełnej współpracy jako równorzędnego partnera Wspólnoty Euroatlantyckiej. Prezydent Bill Clinton starał się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2247

Spis treści
Zamów abonament