Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzwonił, bo miał długi

28 marca 2003 | Kraj | HK Nl NP
źródło: Nieznane

Policja ujęła mężczyznę, który groził Wandzie Rapaczyńskiej

Dzwonił, bo miał długi

  • Prokuratura tak, komisja nie?
  • OPINIA SPOŁECZNA: Sprawa się rozmyje
  • Komentarz: Autorytet i prawda

Mężczyzna, który chciał ćwierć miliona dolarów za odstąpienie od zamachu na Wandę Rapaczyńską, został wyśledzony i aresztowany. To producent mebli z Radomska, który zbankrutował, gdy tornado zniszczyło jego majątek.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali w środę mężczyznę, który groził zamachem na Wandę Rapaczyńską, prezesa Agory - wydawcy "Gazety Wyborczej". 52-letni Janusz S. z Radomska (Łodzkie) dzwonił do Agory - według policji - trzykrotnie. Miał powiedzieć: "Jeżeli otrzymam pieniądze, to zrezygnuję z wykonania zlecenia". W zamian za odstąpienie od niego Janusz S. zażądał 250 tysięcy dolarów.

- Po żmudnej analizie materiałów operacyjnych policjanci ustalili, że wszystkie tropy prowadzą do mieszkańca Radomska - mówi nadkom. Zbigniew Matwiej z Komendy Głównej Policji. Lekko łysiejący mężczyzna o siwych włosach, został zatrzymany przez kilku policjantów pod zarzutem usiłowania wymuszenia rozbójniczego. W czasie zatrzymania w portfelu Janusza S. śledczy odnaleźli kartkę z zanotowanymi telefonami do siedziby Agory w Warszawie....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2885

Spis treści
Zamów abonament