Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Elementarz ekonomiczny, proszę

05 marca 2004 | Ekonomia | MK

JAK TO WIDZĘ

Elementarz ekonomiczny, proszę

MACIEJ KRZAK

Podziwiam Jerzego Hausnera, że cierpliwie wyjaśnia, na czym polega plan oszczędności budżetowych, i znosi kalumnie. Ktoś powie, że wiedział, co robi, pchając się do brutalnego świata polityki. Gdy jednak słucham niektórych popisów oratorskich w parlamencie, smuci mnie ich ekonomiczny analfabetyzm, a i brzydzi - poziomem agresji w debacie. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że rzeczywiście - jak to określił Stefan Niesiołowski - żulia chciałaby przejąć rządy w Polsce. Obawiam się, że nic do niej nie dociera, bo wierzy, że z pustego Salomon naleje.

Męczy mnie, że do szerokich rzesz społeczeństwa nie udało się przebić z prawdą, iż plan oszczędnościowy w znacznej części ma ukrócić nadużycia i wyłudzenia w systemie świadczeń społecznych, że nasze społeczeństwo zafundowało sobie życie ponad stan (czego przejawem jest ogromna dziura w finansach publicznych), że przez to koszty pozapłacowe gospodarowania są za wysokie i nie powstają miejsca pracy dla licznych roczników młodzieży. A wyż demograficzny stwarza niepowtarzalną szansę na przyspieszenie wzrostu gospodarczego i zmniejszenie luki cywilizacyjnej, jaka dzieli nas od społeczeństw...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3169

Spis treści
Zamów abonament