Ameryka i reszta świata
Każdy amerykański prezydent i każdy pretendent do władzy musi się liczyć z głęboką niechęcią swego elektoratu do angażowania się w sprawy krajów odległych i mało zrozumiałych, które wciąż starają się przeszkodzić Amerykanom w zajmowaniu się tym, czym oni naprawdę się interesują i co lubią.
Ameryka i reszta świata
Kazimierz Dziewanowski
Kampania prezydencka staje się coraz bardziej ożywiona. Nie mówię o kampanii w Polsce, tylko w Stanach Zjednoczonych. Wprawdzie do dnia wyborów pozostał jeszcze rok i cztery miesiące, to jednak główni pretendenci zajmują już pozycje startowe. Chciałbym więc zwrócić uwagę na pewien temat, który będzie z pewnością odgrywał rosnącą rolę w zmaganiach wyborczych w USA w najbliższych miesiącach, a który ma też niemałe znaczenie i dla naszego kraju.
Tak bowiem z natury rzeczy jest, że gdy kandydaci do władzy w supermocarstwie przystępują do określania swej postawy wobec najważniejszych światowych zagadnień politycznych, to opinia w innych krajach zamienia się w słuch. I nie trzeba nikomu tłumaczyć, dlaczego.
Kandydat o wyraźnej sylwetce
Jednym z najpoważniejszych kandydatów do przyszłorocznej nominacji republikańskiej jest Robert (Bob) Dole. Wieloletni senator (od 1968 roku) , bardzo aktywny, pan w starszym już wieku (urodzony w 1923 r. ),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta