Nie ma zagrożenia
Nie ma zagrożenia
30 czerwca 1995 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Wokół tego aktu prawnego narosło w ciągu ostatnich tygodni wiele nieporozumień. Niejednokrotnie można było spotkać się z publicznymi apelami do prezydenta RP o niepodpisywanie ustawy. Projektowi rządowemu, a następnie samej ustawie, zarzucano sprzeczność z "Paktem o przedsiębiorstwie państwowym", ograniczenie wpływu pracowników na wybór ścieżki prywatyzacyjnej, likwidację samorządów pracowniczych. Podnoszono, iż ustawa stanowi zagrożenie dla tempa prywatyzacji, służyć może powszechnej komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych, uniemożliwi wreszcie realizację postulatu powszechnego uwłaszczenia obywateli.
W moim najgłębszym przekonaniu przedstawione wyżej zarzuty nie znajdują potwierdzenia w treści ustawy. Zważyć bowiem należy, iż ustawa w szeregu wypadków idzie dalej w realizacji uprawnień pracowniczych niż postanowienia "Paktu" i stanowi jego -- co prawda mocno opóźnioną -- realizację.
Historia prac nad ustawą
Obowiązująca dotychczas ustawa z dnia 13 lipca 1990 roku o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych powstała na gruncie bardzo ubogich doświadczeń. Polska była pierwszym krajem Europy Środkowowschodniej, który wprowadził tego typu ustawodawstwo. Była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta