Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prędkość bezpieczna w trudnych warunkach drogowych

21 lipca 1995 | Prawo | LP

Prędkość bezpieczna w trudnych warunkach drogowych

Lech K. Paprzycki

Każdy kierowca, spytany, czy jeździ z prędkością "bezpieczną", stanowczo odpowie, że tak, i będzie to, z reguły, zgodne z jego głębokim przekonaniem. Z kolei ofiera wypadku drogowego z równym przekonaniem powie, że skoro do wypadku doszło, to kierowca jechał zbyt szybko, a więc była to prędkość "niebezpieczna".

Wbrew przekonaniu wielu, zwłaszcza mniej doświadczonych kierowców, nie mówiąc już o pieszych, rozstrzygnięcie tego sporu nie jest proste.

Wystarczy sięgnąć do jednego z ostatnich opracowań na ten właśnie temat (R. A. Stefański, "Prawo o ruchu drogowym z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego", Warszawa 1993 r. ), by przekonać się, że nawet w orzecznictwie sądowym nie ma jednolitości poglądów, a stanowisko, iż od kierującego pojazdem mechanicznym należy oczekiwać uwzględniania nawet sytuacji wyjątkowych, spotyka się z krytyką wdoktrynie (przykładowo: J. Kochanowski, "Przestępstwa i wykroczenia drogowe. Komentarz", Warszawa 1991 r. , s. 186 i nast. ).

Wszyscy są niezadowoleni: ofiary wypadków drogowych z "liberalizmu" sądów, a kierowcy z nazbyt wielkich wymagań stawianych im przez sądy.

Z całą pewnością jest to sytuacja niedobra, dlatego zwrócenie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 536

Spis treści
Zamów abonament