Wyprosili pasażerów
-Weszliśmy na stację i skasowaliśmy bilety. Po chwili z megafonu rozległ się głos: "Proszę opuścić stację" - mówi pasażer Piotr Sigiel. -Nieuprzejmy strażnik powiedział, że bilety go nie interesują. Kazał nam wychodzić.
Rzecznik Metra Warszawskiego Grzegorz Żurawski przyznaje, że pracownicy chcieli uruchomić stację przed czasem.
-W wyniku usterki nie dało się jednak wyłączyć zasilania trzeciej szyny w tunelu prowadzącym do stacji Marymont bez odłączenia zasilania na stacji Plac Wilsona - twierdzi Żurawski i obiecuje, że każdy, kto przyjdzie do dyżurnego stacji Plac Wilsona ze skasowanym wtedy biletem, otrzyma nowy.
Jak się z nim skontaktować? Wystarczy zadzwonić z żółtego telefonu na peronie (wciskamy przycisk z literą A).
kmaj