Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Marek Grechuta - głos pokolenia

10 października 2006 | Kultura | KF
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

POŻEGNANIE Zawsze podkreślał, że swoje sukcesy zawdzięcza wytężonej pracy i pomysłom podsuwanym przez Boga Marek Grechuta - głos pokolenia Piosenkarz, poeta i kompozytor zmarł wczoraj w Krakowie w wieku 60 lat. Choć chorował od lat, jego śmierć nawet dla przyjaciół była zaskoczeniem Rok 1977. Marek Grechuta, i Maryla Rodowicz w spektaklu „Szalona lokomotywa” w Teatrze STU (c) PAP Rok 1970. Marek Grechuta podczas festiwalu piosenki studenckiej FAMA w Świnoujściu (c) HARRY WEINBERG/FOTONOVA Rok 2001. Marek Grechuta odbiera statuetkę Złotego Fryderyka, przyznaną wówczas pierwszy raz (c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

Jak pan się czuje? - zapytałem go pół roku temu. - Jak każdy sześćdziesięciolatek - mam zaszczyt dostąpić wszystkich zalet i niedogodności tego wieku. Często dokucza mi kręgosłup, to reminiscencje wypadku sprzed wielu lat - odpowiedział. Ale wiadomo było, że problemy zdrowotne Marka Grechuty nie kończą się na bólu pleców. Silne leki psychotropowe powodowały coraz większe problemy z mówieniem i poruszaniem się. W czerwcu tego roku nie przyjechał na festiwal do Opola, by odebrać Grand Prix za całokształt twórczości. - Rozmawiałam przed chwilą z Markiem - mówiła na festiwalowej estradzie jego żona Danuta. - Jest bardzo przeziębiony i dlatego go tu nie ma, ale mimo chrypiącego głosu wiem, że był wzruszony.

Ciotki kazały kupić pianino

Poznali się na prywatnym sylwestrze w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3963

Spis treści
Zamów abonament