Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Moja droga na szczyt była długa

17 lipca 2007 | Dodatek Rzeczpospolitej | Maciej Siejewicz
źródło: Nieznane

ROZMOWA Karol Jabłoński o występie w Pucharze Ameryki Moja droga na szczyt była długa

Ze względu na niewątpliwy sukces w zakończonych właśnie zmaganiach o Puchar Ameryki nie wypada zacząć rozmowy od innego tematu. Jakie są pana główne spostrzeżenia i refleksje?

Karol Jabłoński: Rywalizacja w tegorocznych regatach o Puchar Ameryki, w których wzięło udział 12 teamów, była najbardziej zacięta w historii tej jednej z najstarszych imprez sportowych na świecie. Mimo że różnice w budżetach syndykatów, posiadanej technologii oraz w czasie poświęconym na przygotowania były olbrzymie, to nie były one aż tak widoczne na trasie regat. W Walencji większość jachtów żeglowała z podobną szybkością, a największy wpływ na sukces miały praca i zgranie załogi.

Zacięty finał regat pomiędzy obrońcą trofeum, szwajcarskim Alinghi i zwycięzcą regat eliminacyjnych Louis Vuitton Cup, nowozelandzkim zespołem Emiratem Team New Zealand wyraźnie pokazuje, że mój team Desafio Espanol był bardzo blisko najlepszych. Biorąc pod uwagę fakt, że do tych regat przygotowywaliśmy się tylko dwa lata, a inne syndykaty uczestniczyły w Pucharze Ameryki od kilku lub kilkunastu lat, to z całą pewnością mogę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4261

Spis treści
Zamów abonament