![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Między bojami
349539Dwa identyczne jachty obok siebie, różnica na mecie wynika niemal w 100 procentach z umiejętności człowieka za sterem i sprawności jego ludzi. Nie ma lepszego sposobu, by wyłonić nawet najlepszych sterników świata. Aby przyjemność oglądania była pełna, przypominamy podstawowe zasady rywalizacji.
Zasady ogólne są proste, nie trzeba wiele wiedzieć o match-racingu, by w pełni cieszyć się oglądaniem akcji na wodzie. W jednym wyścigu startują dwa jachty, praktycznie identyczne. Trasa też nie jest skomplikowana i długa. Z oczywistych względów musi być wytyczona blisko brzegu, w miejscu, w którym publiczność łatwo się zorientuje, gdzie są boje wytyczające kierunek wyścigu, kto prowadzi i jaką ma przewagę. Organizatorzy regat zwykle się starają, by liczba miejsc dla widzów była możliwie duża, by żeglarze mieli świadomość, iż każdy manewr jest widoczny i oceniany. Bliskośćmiejsca walki oraz widzów to jedna z wyjątkowych cech tego typu żeglarstwa. Akcja trwa względnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
