Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Coś ekstra, czyli z klasą lub bez

09 lipca 2008 | Styl życia | Monika Janusz-Lorkowska

Wspomnienia byłego kelnera restauracji Santorini w Warszawie: napiwki różnią się od siebie jak klienci. Każdy jest inny. I nie chodzi o kwotę, (Santorini nie ma zwyczaju doliczania napiwku do rachunku – red.), ale o sposób jej wręczania.

Gdy ktoś jest pierwszy raz, trudno ocenić, czy zostawi coś ekstra, czy nie. Pewni byli tylko południowcy – Hiszpanie, Włosi, Portugalczycy oraz Francuzi. Nigdy nie zostawili nawet złotówki.

Za to można było liczyć na hojność Rosjan. Pamiętam, jak jedli i pili z Polakami. Nasi rodacy nie wytrzymywali ich tempa i trzeba było po nich sprzątać. Rosjanie przepraszali za zachowanie polskich znajomych, dając każdemu z obsługi, po szatniarza i sprzątaczkę, po 100 zł do ręki.

Sami Polacy jako napiwkarze są...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8060

Spis treści
Zamów abonament