Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ja też nazywam się Szczęsny

26 listopada 2008 | Życie Warszawy | Maciej Białek
Jan Szczęsny sprawił, że bramka Gwardii przestała być workiem na gole
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Jan Szczęsny sprawił, że bramka Gwardii przestała być workiem na gole

Ojciec był pięciokrotnym mistrzem Polski, brat występuje w słynnym Arsenalu. Kto stoi pod tak wysoko zawieszoną poprzeczką? 21-letni Jan Szczęsny. Na razie w bramce Gwardii Warszawa

Ponad dwa lata temu pod znakiem zapytania stała nie tylko piłkarska przyszłość młodego zawodnika, ale w ogóle jego zdrowie.

– Odniosłem poważną kontuzję. Najpierw na nartach, a „poprawiłem” ją na boisku. Miałem pozrywane wszystkie możliwe zaczepy w stawie barkowym. Koszmar, ale na szczęście jakoś mnie poskładano – wspomina Jan Szczęsny. Jego ojciec, Maciej, w barwach Legii, Widzewa, Polonii i Wisły był uznawany za najlepszego polskiego bramkarza.

Z dwoma pierwszymi klubami grał w Lidze Mistrzów. 19-letni brat, Wojciech, występuje w Arsenalu (obecnie leczy kontuzję). Wydawało się, że niższy od niego o dziesięć centymetrów Jan pokieruje swoim życiem zupełnie inaczej.

W przeszłości trenował gimnastykę („dzięki niej jestem skoczny” – mówi dzisiaj), a w szkole...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8177

Spis treści
Zamów abonament