Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Eros jak zimny sztylet

26 listopada 2008 | Kultura | Monika Małkowska
„Sonja”, olej na płótnie (1928) christian-schad-stiftung
źródło: Rzeczpospolita
„Sonja”, olej na płótnie (1928) christian-schad-stiftung
„Półakt”, olej na płótnie (1929) christian-schad-stiftung
źródło: Rzeczpospolita
„Półakt”, olej na płótnie (1929) christian-schad-stiftung
„Agosta i Rasha”, olej na płótnie (1929) christian-schad-stiftung
źródło: Rzeczpospolita
„Agosta i Rasha”, olej na płótnie (1929) christian-schad-stiftung

Fascynujący Christian Schad. Retrospektywa niemieckiego artysty w wiedeńskim Leopold Museum. Niedoceniany przez całe życie samouk, który uczył się na własnych błędach, mistrz magicznego realizmu, został odkryty na starość, pod koniec lat 70. Sławę zyskał dopiero pośmiertnie i to całkiem niedawno. Jego drapieżna sztuka sprzed ponad pół wieku odzyskała blask

Schada znałam dotychczas tylko z reprodukcji. Monograficzna wystawa w Wiedniu dała mi okazję obejrzeć jego dorobek w oryginale. I w całości.

Na międzynarodowej scenie sztuki pojawił się za sprawą monumentalnej ekspozycji „Paryż – Berlin” w Centre Pompidou (1979). Obecnie artystyczna aura jeszcze bardziej mu sprzyja: na topie znalazły się różne formy realizmu. Zrehabilitowany został włoski realizm magiczny i niemiecka „nowa rzeczowość”, nurty popularne w latach międzywojennych. Niefortunnie zbiegły się w czasie z narastaniem nazizmu. W dodatku reprezentowały konserwatywną linię. Nie pasowały ani do nowinek awangardy, ani do eklektycznego art déco. Historycy sztuki długo omijali je łukiem. Tym gorliwiej wykreślili Schada, samouka niezakorzenionego w żadnym środowisku.

Salonowe mody

Artyści wykształceni w pracowniach czy akademiach zaczynają „po bożemu”, potem eksperymentują. U samouków daje się zauważyć szarpaninę, a jednocześnie intensywność, z jaką podążają co rusz w innym kierunku. Właśnie taką nadgorliwość zauważyłam u Schada.

Widać to tym wyraźniej, że retrospektywa – około 130 prac, w tym 50 obrazów – konfrontuje go z kilkoma wybitnymi berlińczykami,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8177

Spis treści
Zamów abonament