Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Syn doktora z Niecałej

02 lipca 2009 | Polska Piłsudskiego | Krzysztof Masłoń
Od prawej: Bolesław Wieniawa Długoszowski, Zula Pogorzelska i Antoni Słonimski na balu w 1930 roku
źródło: NAC
Od prawej: Bolesław Wieniawa Długoszowski, Zula Pogorzelska i Antoni Słonimski na balu w 1930 roku

W październiku 1922 roku do Belwederu zaproszona została szopka teatrzyku Pikador. Józef Piłsudski wezwał członków rządu, którzy przyjechali przekonani, że chodzi o posiedzenie Rady Ministrów. Jak pisał Jan Lechoń, „potem dopiero zaśmiewali się, a najwięcej Piłsudski, z kukiełek im przedstawionych i ostrych o nich piosenek”.

Podczas przedstawienia autorów szopki Wieniawa zarekomendował Antoniego Słonimskiego następująco: „To jest nasz komunista”. Słonimski uważający się podówczas za anarcho-syndykalistę zaczął tłumaczyć naczelnikowi państwa tę zasadniczą, jego zdaniem, różnicę. Wspominał, że na to „Piłsudski machnął ręką i powiedział:

– Panie, co mi pan głowę zawraca, syn doktora?

– Ja mówię „tak”.

– Niecała 4?

– Ja mówię: „Niecała 6”.

– Znowu pan głowę zawraca, najpierw 4, a potem 6.

Piłsudski miał rację, bo przeprowadziliśmy się z czwartego pod szósty”.

Józef Piłsudski, wytrawny konspirator, doskonale pamiętał adresy, gdzie przebywał w swoim „podziemnym”...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8359

Spis treści
Zamów abonament