Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zamach na starą operę

18 maja 2010 | Kultura | Jacek Marczyński
„Between” Agaty Zubel
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
„Between” Agaty Zubel
„Matka…” Hanny Kulenty
autor zdjęcia: Marek Grotowski
źródło: Opera Wrocławska
„Matka…” Hanny Kulenty
„Sudden Rain” Aleksandra Nowaka
autor zdjęcia: Juliusz Multarzyński
źródło: Fotorzepa
„Sudden Rain” Aleksandra Nowaka

To niemal rewolucja. Nowa polska muzyka, której teatry przez lata unikały, odważnie wkracza na scenę

Fakty mówią same za siebie. Od 1989 roku prapremiera polskiej opery współczesnej zdarzała się mniej więcej raz na dwa lata. W ostatnim zaś tygodniu publiczność poznała trzy nowe utwory, inscenizacje dwóch kolejnych zaplanowano po wakacjach. Szósta tegoroczna prapremiera spadła z czerwcowego repertuaru Opery Narodowej wyłącznie z powodów technicznych.

Nie oznacza to, że diametralnie zmieniły się gusty widzów, a Verdi z Puccinim definitywnie wyszli już z mody. Publiczność stała się otwarta na nowinki, ale bardziej w sferze teatralnej niż muzycznej. Boom na nowe utwory wywołali młodzi reżyserzy – przychodzą do opery, by burzyć stare konwencje.

Inscenizatorzy, przerabiający każdy tekst na własny scenariusz, zdominowali już teatr dramatyczny. Teraz potrzebuje ich opera, współcześni kompozytorzy są bez nich wręcz bezradni. Piszą utwory pozbawione akcji i wyrazistych charakterów. Lubują się w poetyckich symbolach, w niedookreślonych nastrojach, zagłębiają w ludzką psychikę.

Co prawda dla reżysera każdy nowy utwór to wyzwanie. Muzyka...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8625

Spis treści
Zamów abonament